Ganasz lawendowy. Żelatynę zalać zimna wodą, pozostawić na 15 min.
Śmietankę połączyć z lawendą, podgrzać do 80 stopni, pozostawić na 1,5 h.
Czekoladę przełożyć do wąskiego naczynia.
Śmietankę przecedzić, dodać napęczniała żelatynę, podgrzać do 80 stopni, przelać na czekoladę, po chwile zblendować do połączenia, dodać masło i liofilizowaną jagodę zblendować do połączenia.
Przelać do naczynia, przykryć folią w kontakt, jak wystygnie wstawić do lodówki na 8 h na stabilizacje.
Przed użyciem ganasz ubić na najniższych obrotach, zazwyczaj to zajmuje 40-60 sek, masa powinna się zrobić bardziej matowa i stabilna, nie ubijamy długo bo się rozwarstwi.
Konfi. Jeżeli jagody mrożone rozmrozić.
Cukier wymieszać z pektyną, dodać do jagód, rozgnieć, dobrze wymieszać.
Doprowadzić do wrzenia i gotować przeć minutę.
Przełożyć do worka cukierniczego, jak wystygnie wstawić do lodówki na 6-8h na stabilizacje.
Ganasz wiśniowy. Sposób przygotowania identyczny, tylko zamiast lawendy fasolka tonka.
Proces zbierania makaroników standartowy. Wyciskamy ganasz na jedną połówkę, do środka wyciskamy konfi ( w jagodowo lawendowych) lub wkładamy kawałek/całą fruzelinową wiśnie ( w wiśniowych z tonką), przykrywamy drugą połówka, wkładamy do lodówki na 6 h na stabilizacje.